Posiadam alergie na kurz, pylenie traw, pleśń. Odczulałem się tylko chwile, ale zaprzestałem. Od około 5 lat zmagam się z tym problemem. Obecnie posiadam ogromny bół zatok i nosa i czasem gardła. Kręci mi się w głowie prawie codziennie. Występuje kaszel odksztuśny z szuchym. Poprzez przerośnięte małżowiny nosowe i skrzywioną
RETRO Warszawa to pełna wrażeń podróż w czasie i przestrzeni pozwalająca ponownie się w nim zagłębić. Niczym wehikuł czasu przenosi nas na kilkadziesiąt minut do przedwojennej stolicy, zanurzając widzów w ożywione cyfrowo obrazy, wyraziste kolory, muzykę i dźwięki codziennego życia Dzięki zintegrowanemu systemowi ekranów oferujących najwyższą jakość obrazu, zwiedzający zobaczą codzienne życie Warszawiaków w czasach, gdy po ulicach jeździły dorożki, po niebie przelatywały dwupłatowce, rozbrzmiewały piosenki Hanki Ordonówny i Mieczysława Fogga, a w kinach grano "Zapomnianą melodię" Wystawa jest dziełem Art Box Experience, które tworzą Joanna Kowalkowska, Piotr Sikora i Mateusz Labuda wraz z zespołem. – Takich przestrzeni będzie coraz więcej – powstają już w Londynie i Berlinie. To jest na pewno potrzeba nie tylko nowego pokolenia – To jest coś więcej niż rzeczywistość wirtualna. To jest coś na skrzyżowaniu doświadczenia łączącego pewne cechy tej rzeczywistości i metaverse’u jako przestrzeni kształtowanej przez nas w oparciu o archiwalne materiały poddane procesowi rekonstrukcji i koloryzacji – wyjaśnia Mateusz Labuda – To jest taka wystawa, która powinna być tu w Warszawie zwłaszcza w sezonie turystycznym, bo po prostu jest kawałkiem bardzo ciekawej narracji o historii tego miasta. Jesteśmy chyba jedynym miejscem na świecie, gdzie można stojąc na wyświetlanej na podłodze mapie podziwiać panoramę 360 stopni placu Tłomackie i oglądać Wielką Synagogę, która nie istnieje od 1943 r. – dodaje Więcej podobnych historii znajdziesz na stronie głównej Onetu Wyobraźmy sobie Warszawę w czasach jej świetności. Tętniące życiem ulice, ruch i krzątanina. Kto nie chciałby, chociaż na chwilę, przenieść się do stolicy z XX-lecia międzywojennego – zapowiadali wystawę jej twórcy. Podróż w czasie w jedno popołudnie. Taka Warszawa z pewnością was zaskoczy – Tego rodzaju wystawy w tej chwili cieszą się rosnącą popularnością na świecie. Prekursorem w Europie jest paryskie Atelier des Lumières. Oni się koncentrują na sztuce. My zaczęliśmy wystawą, łączącą cechy wystawy historycznej i niespotykanego doświadczenia wizualnego. Przedstawiamy ją w bardzo nowoczesnej, niespotykany dotąd formule, która spotyka się z bardzo dobrym przyjęciem zarówno przez publiczność, jak i przez ekspertów, muzealników. Jest oparta na fotografiach i filmach archiwalnych ze zbiorów polskich i zagranicznych, które zostały zdigitalizowane, oczyszczone, pokolorowane i częściowo ożywione dzięki zabiegom z dziedziny animacji komputerowej i postprodukcji filmowej – nasz zespół tworzą ludzie o najwyższych kompetencjach, którzy pracują na przykład dla studia Platige Image czy studiów produkujących gry komputerowe... – wyjaśnia Mateusz Labuda, współzałożyciel i wiceprezes zarządu Art Box Experience. O pałacu, co poszedł w ruch i pewnej wiosny zmienił swoje położenie – Takich przestrzeni będzie coraz więcej – obecnie nowe miejsca tego typu powstają w Londynie i Berlinie. Taka nowoczesna, atrakcyjna formuła jest potrzebą nie tylko nowego pokolenia. Na tę naszą wystawę zaglądało wielu moich znajomych muzealników – są pod dużym wrażeniem. Pytają, jak zaimplementować tego rodzaju formułę w tradycyjnym muzeum. Stanowi ona również znakomite narzędzie edukacji, dzieci i młodzież doceniają tę formę lekcji dla szkół. Multisensoryczna wystawa RETRO WARSZAWA w Frabryce Norblina FABRYKA NORBLINA Zacznijmy od tego, że nasza podróż w czasie po Warszawie sprzed 100 lat wcale nie zaczyna się na wystawie RETRO Warszawa, ale już w momencie, gdy stawiamy pierwsze kroki na terenie Fabryki Norblina. Sięgniemy dalej niż do 1918 r. bo do XVIII w., kiedy teren był własnością kamerdynera króla Stanisława Augusta. "Zwiedzający poznają dzieje rodzin Wernerów i Norblinów, a także sylwetki znaczących historycznie dla fabryki postaci – Franciszka Ryxa, czy Julii Keilowej – wybitnej projektantki międzywojennej, która tworzyła dla najważniejszych polskich zakładów platerniczych – w tym Fabryki Norblina" – czytamy w materiałach dotyczących budynku. To tam też znalazła się wystawa RETRO Warszawa. – Rozważaliśmy różne lokalizacje. Projekt wylądował w Fabryce Norblina. To jest bardzo ciekawe miejsce – w robotniczej, przemysłowej Woli ok. 200 lat temu powstała fabryka założona przez imigranta z Francji. Funkcjonowała do drugiej połowy XX w. W tych postindustrialnych, pofabrycznych wnętrzach firma Capital Park bardzo pieczołowicie i w ścisłej współpracy z konserwatorami stworzyła coś, co jest połączeniem tej tkanki historycznej, czyli odrestaurowali, przesuwając niektóre ze starych budynków i dobudowali bardzo nowoczesną, dużą część usługowo-biurową, tworząc jakość w skali światowej. Ten złożony proces trwał 13 lat – podkreśla Labuda. Foto: Materiały prasowe Multisensoryczna wystawa RETRO WARSZAWA w Frabryce Norblina PRZYSZŁOŚĆ WYSTAWIENNICTWA W Art Box Experience przedwojenna Warszawa ożywa na powierzchni 800 m kw. za pomocą systemu kilkudziesięciu najnowocześniejszych projektorów i zintegrowanych ruchomych ekranów. Każdy z odwiedzających może doświadczyć pełni wrażeń. Wizualnych, dzięki wysokiej rozdzielczości 4K, i dźwiękowych, co zapewnia precyzyjnie skonfigurowany system punktowego nagłośnienia w szerokim spektrum częstotliwości. Muzeum Śląskie: "pomnik pychy polsko-żydowskiej" – Art Box Experience jest instytucją z misją edukacyjną: jednym z podstawowych założeń, jakie przyjęliśmy, było zapewnienie wiarygodności przedstawianych informacji – stąd partnerstwa z uznanymi instytucjami kultury i muzeami. Połączenie tych kompetencji z najnowocześniejszą formułą techniczną, połączenie świata instytucji kultury, rozrywki, specjalistów od efektów wizualnych ze świata filmu i reklamy spowodowało, że Art Box Experience jest jak wehikuł czasu i przestrzeni pozwalający przenieść się w dowolne miejsce uniwersu. Towarzyszący RETRO Warszawie program edukacyjny zapewnia udział w fascynującej, przeprowadzonej w nowoczesny sposób, lekcji historii, które przygotowane zostały przez doświadczonych edukatorów i są zgodne z podstawą programową nauczania, a program dla rodzin zapewni wiele radości i atrakcji. RETRO Warszawa stanowić będzie ważną część narracji o mieście i jego dawnych mieszkańcach, bogatej kulturze artystycznej – z pewnością zainteresuje obecnych mieszkańców oraz przyjezdnych z Polski i zagranicy i stanie się jedną z największych atrakcji turystycznych stolicy – mówił jeszcze przed otwarciem Labuda. Foto: Materiały prasowe Multisensoryczna wystawa RETRO WARSZAWA w Frabryce Norblina Ścieżkę dźwiękową wystawy opracował i nagrał Jan Emil Młynarski – skorzystał z tak zaskakujących instrumentów, jak piła czy banjo. Są odgłosy miasta, gwara warszawska, rozmowy w jidysz oraz warszawskie melodie. Honorowy Patronat nad wystawą objął Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy Rafał Trzaskowski. Materiały archiwalne wykorzystane do projektu pochodzą z archiwów polskich, w tym z zasobów Domu Spotkań z Historią, Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN, Muzeum Warszawy, Filmoteki Narodowej Instytutu Audiowizualnego, Narodowego Archiwum Cyfrowego, archiwum rodziny Wernerów oraz archiwów zagranicznych, w tym Muzeum Holocaustu z Waszyngtonu. – Stworzyliśmy przestrzeń, która jest na stałe. Mówimy o wystawie, która w tej chwili jest na afiszu, a jednocześnie za dwa miesiące pojawi się kolejna propozycja – dodaje Labuda. RETRO Warszawa to pierwsza w Polsce taka ekspozycja, widzowie nie zdążyli się nią jeszcze dobrze nacieszyć, a już szykuje się następna – OCALMY PLANETĘ. "To z jednej strony pełen faktów i walorów edukacyjnych multisensoryczny seans geograficzno-ekologiczny, z drugiej brawurowo zobrazowana i zorkiestrowana impresja, która zabiera nas w porywającą podróż przez czas i przestrzeń w najodleglejsze zakątki globu z »zieloną« misją ratowania Ziemi" – zapowiadają jej twórcy. "Sanktuarium świętości narodowych" i nazistowskie kasyno. Historia pewnego gmachu przy alei 3 Maja – To jest coś więcej niż rzeczywistość wirtualna. To jest coś na skrzyżowaniu doświadczenia łączącego pewne cechy tej rzeczywistości i metaverse’u jako przestrzeni kształtowanej przez nas – wyjaśnia Labuda. – Najważniejszym dla nas założeniem był a możliwość zwiedzania naszych wystaw w kontakcie z pozostałymi osobami, bez konieczności noszenia ograniczających możliwość rozmów i wymiany spostrzeżeń gogli na głowie. Obie wystawy są oparte na zdjęciach, filmach, które dotyczą spraw realnych i konkretnych, ważnych dla nas wszystkich. Foto: Materiały prasowe Multisensoryczna wystawa RETRO WARSZAWA w Frabryce Norblina Co do RETRO Warszawa wyjaśnia, że przyświecał im jeden cel: – Bardzo zależało nam na tym, żeby nie był to wyłącznie zbiór atrakcyjnych wizualnie obrazów, stworzyliśmy wystawę o wyraźnie zarysowanej narracji. Stąd też podział na dziewięć sal, w których archiwalia zostały uporządkowane tematycznie. – Zdjęcia były czarno-białe. Kolory zostały odwzorowane na podstawie dużej liczby kolorowych ilustracji z tamtych czasów. Wykorzystywaliśmy też różne narzędzia oparte na sztucznej inteligencji tak, że te kolory zostały przywrócone w taki sposób, żeby były naturalne, takie, jakie powinny być. – Udało się – to zasługa ludzi, którzy się na tym świetnie znają i robią to zawodowo – mówi. – Część tych fotografii została zdigitalizowana po raz pierwszy na nasze potrzeby. Czyli nigdzie indziej nie można ich zobaczyć. Skorzystaliśmy też z pomocy muzealników. Zdarzały się niejasne opisy – jedno zdjęcie było opisane jako fotografia dzielnicy żydowskiej w Warszawie. Owszem, była to fotografia dzielnicy żydowskiej, ale w Krakowie. Musieliśmy być ostrożni. Pomagał nam Jerzy S. Majewski, którego autorstwa przewodnik po wystawie jest do pobrania na stronie internetowej. Pałac Kultury i Nauki. "Kwitnąca narośl na nosie pijaka" czy "indyjski grobowiec"? RETRO WARSZAWA Foto: Materiały prasowe Multisensoryczna wystawa RETRO WARSZAWA w Frabryce Norblina To wystawa multisensoryczna , która działa na nasze zmysły – są wielkoformatowe, trzywymiarowane, pokolorowane, zdjęcia, ścieżka dźwiękowa z muzyką i efektami dźwiękowymi skomponowanymi pod konkretne obrazy, jest poczucie pełnej immersji i odprężenia. – W przestrzeni Art Box Experience w Fabryce Norblina, jedynej przestrzeni immersyjnej w tej części Europy, możliwe jest zatopienie się w obrazie, dźwięku, pozytywnym doświadczeniu. I to jest bardzo relaksujące – mówi Labuda. Dziewięć sal. Na każdej z nich widz spędzi ok. 4 minut. To takie minimum – ja na niejednej spędziłem więcej. W końcu nie mogłem oprzeć się mirowskiej handlarce kwiatkami czy zielonemu pl. Unii Lubelskiej. Wchodzimy tu w codzienność mieszkańców stolic – gazeciarzy, majdaniarzy, policmajstrów, apaszy, Żydów (którzy stanowili ok. 1/3 liczby wszystkich mieszkańców miasta), ulicznych fotografów, dzieciaków w Ogrodzie Saskim, kopcących szlugi taksówkarzy, rikszarzy i tych oddanych rekreacji nad Wisłą i na plaży braci Kozłowskich. Wiecie, jaki był pierwszy wysokościowiec w Warszawie? I że przedwojenna Warszawa miała swój rollercoaster? W lunaparku tyle się działo, że od samego patrzenia w głowie się kręci. A na obchodach Dnia wielkiej Derby możemy zapatrzyć się na elegantki jak z rozkładówek modowych żurnali. Po drugiej stronie społecznego krajobrazu – biedota przy straganach z pączkami, koszykami i mandarynkami; ubodzy w stołówkach dla bezdomnych i u fryzjerów dla żebraków. Są oszuści i grajkowie uliczni oraz sprzedawcy balonów. Jest i piwnica winiarni u Fukiera oraz kina Uciecha i Sekret kobiety przy Leszno i Żelaznej. Warszawa przed II wojną światową była miastem fascynującym – to był barwny, tętniący życiem świat. I tak możemy obejrzeć Warszawę w pełni kolorów – czy to tramwaj Z na Okopową Powiśle, samolot LOT-u SP-ASI, kino Bałtyk na Chmielnej, Pałac Saski w pełnej krasie, czy wyścigi konne na Służewcu. Największe wrażenie zdecydowanie robi fotografia Soboru św. Aleksandra Newskiego przy Pl. Saskim – to był kolos. Jak wakacje, to tylko w Zakopanem! Tak odpoczywano w II Rzeczpospolitej Najwięksi tamtych czasów – Magda Bogda, Nora Ney, Jadwiga Smosarska, Adolf Dymsza, Mieczysława Ćwiklińska; Loda Halama, Eugeniusz Bodo, Jadwiga Andrzejewska, Tola Mankiewiczówna i Hanka Ordonówna – niczym hologramy zapraszają nas w świat świateł jupiterów i neonów II Rzeczypospolitej w takt warszawskiego tanga. Są na wyciągnięcie dłoni – niemal możemy z nimi ruszyć w wir życia nocnego przedwojennej Warszawy w dancingu Adria. Foto: Materiały prasowe Multisensoryczna wystawa RETRO WARSZAWA w Frabryce Norblina – To jest taka wystawa, która szczególnie dobrze funkcjonuje w Warszawie, zwłaszcza w sezonie turystycznym, bo po prostu jest kawałkiem bardzo ciekawej narracji o historii tego niezwykłego miasta. Jesteśmy chyba jedynym miejscem na świecie, gdzie można zobaczyć panoramę 360 stopni placu Tłomackie – jego obraz od świtu do świtu, stojąc na środku placu i oglądając wielką synagogę, która już nie istnieje – została wysadzona przez Niemców w 1943 r. Możemy też stanąć na środku placu Piłsudskiego i zobaczyć pełną, żywą od szczegółów panoramę placu z Pałacem Saskim. Można przekonać się, jak wyglądał przed wojną – wyjaśnia Mateusz Labuda. Zniszczyć go próbowali najpierw Niemcy, potem komuniści. Tak powstawał – Wystawa będzie ewoluowała. Cyfrowa formuła pozwala na jej uzupełnianie – chcemy pokazać w sierpniu część modową opartą na pięknych ilustracjach z przedwojennego tygodnika "Bluszcz" – mówi Mateusz Labuda. – Pole do wzbogacania tej wystawy jest bardzo szerokie. Cały czas się tej wystawy również uczymy – bo to zupełnie nowe medium. Uważnie wsłuchujemy się w opinie zwiedzających i staramy się z nich korzystać.

Bogactwo wylewa się z nagrania, od drogich kamieni kręci się w głowie. Jacek Ogiński 2022-07-06 13:52. Czy ten artykuł był ciekawy? Podziel się nim! których ma dużą kolekcję. Teraz

Każdy z nas przynajmniej raz w życiu miał zawrót głowy. Przyczyna zazwyczaj jest dość banalna. Mogła to być gwałtowna zmiana pozycji lub przyspieszona jazda samochodem. Jednak nie można bagatelizować zawrotów głowy, ponieważ mogą być one początkiem bardzo poważnych schorzeń. Zawroty głowy oraz zaburzenia równowagi są częstą dolegliwością, z którą pacjenci zgłaszają się na co dzień do lekarza pierwszego kontaktu. Czasami rozpoczyna to długą wędrówkę po różnych gabinetach specjalistycznych. Zazwyczaj na liście wizyt jest neurolog, laryngologa i okulista. Same wyniki badań obrazowych tj. tomografii komputerowej, a nawet rezonansu magnetycznego głowy w większości przypadków nie wystarczają do wyjaśnienia przyczyn choroby. Czym są i skąd się biorą zawroty głowy? Zawroty głowy są subiektywnymi odczuciami pacjenta, które w spoczynku imitują ruch wirowania, zapadania się, niestabilności, chwiania, kołysania. – Często występują bez konkretnej przyczyny lub też mogą być wywołane zmianą pozycji ciała. Nierzadko towarzyszą im inne objawy takie jak zaburzenia widzenia, szumy uszne, uczucie pełności w uchu, niedosłuch, bóle głowy czy też objawy wegetatywne czyli nudności, wymioty etc. – wyjaśnia Izabela Głowicka, laryngolog z Humana Medica Omeda w Białymstoku. Dobre funkcjonowanie układu równowagi zależy od współdziałania narządu przedsionkowego, narządu wzroku, receptorów czucia głębokiego oraz ośrodkowego układu nerwowego. Dzięki temu utrzymujemy właściwą postawę ciała (w spoczynku i w ruchu) i widzimy stabilny obraz. – Kiedy w tym układzie pojawia się uszkodzenie, pacjent może odczuwać zawroty głowy. Ze względu na lokalizację występowania patologii, zawroty głowy dzielimy na obwodowe i ośrodkowe – wyjaśnia specjalistka z Omedy i dodaje, że zaburzenia obwodowe związane są głównie z uszkodzeniem błędnika, natomiast w zaburzeniach ośrodkowych dochodzi do chorobowych zmian w ośrodkowym układzie nerwowym. W ośrodkowym układzie nerwowym mogą to być: pourazowe uszkodzenia mózgu, zapalenie mózgu i opon mózgowo- rdzeniowych, guzy móżdżku i pnia mózgu, padaczka, udar niedokrwienny móżdżku i inne choroby naczyniowe, a także stwardnienie rozsiane, migrena przedsionkowa, zespół podkradania tętnicy podobojczykowej. Zawroty obwodowe mogą być skutkiem zapalenia, urazów mechanicznych, zaburzeń naczyniowych lub nowotworów ucha wewnętrznego, uszkodzenia nerwu przedsionkowo -ślimakowego czy wodniaka błędnika. Diagnostyka jest bardzo ważna – Dla rozpoznania przyczyn zawrotów najważniejsze jest dokładne przeprowadzenie wywiadu oraz badanie przedmiotowe pacjenta. Pomocne są też kwestionariusze dotyczące występujących objawów, wypełniane przez pacjentów przed wizytą. Zaleca się badanie otoneurologiczne, które oprócz stałych elementów badania laryngologicznego z dokładną oceną otoskopową uszu, prób stroikowych oraz badaniu słuchu, opiera się także na ocenie oczopląsu samoistnego w specjalistycznych videogoglach, zarówno w testach statycznych jak i dynamicznych – wyjaśnia Izabela Głowicka. Badanie otoneurologiczne jest badaniem nieinwazyjnym, bezbolesnym. Bezpośrednio po nim może wystąpić przejściowe nasilenie zawrotów głowy. Pacjent nie wymaga specjalnego przygotowania. Leczenie i rehabilitacja zawrotów głowy Pacjenci w ostrej fazie zawrotów głowy mogą wspomagać się lekami. Przewlekłe zaburzenia równowagi z reguły wymagają leczenia rehabilitacyjnego. Leczenie rehabilitacyjne opiera się głównie na rehabilitacji ruchowej (habituacji) mającej zredukować uczucie zawrotów głowy i niestabilność. Położeniowe zawroty głowy leczy się odpowiednimi manewrami repozycyjnymi. Polegają one na odpowiedniej zmianie położenia ciała pacjenta, które mają za zadanie przemieszczenie otolitów w kanałach półkolistych błędnika w miejsce ich pierwotnego występowania. Czasem zdarza się, że wykonanie pojedynczego manewru nie jest wystarczające, wtedy zaleca się pacjentowi odpowiednie ćwiczenia. Reasumując zawroty głowy są jedną z najczęstszych przyczyn wizyt u lekarzy, jednak wielu pacjentów je bagatelizuje, nie zdając sobie sprawy z tego, że długotrwałe i silne zawroty głowy mogą być objawem wielu chorób – od zaburzeń neurologicznych po choroby zakaźne.

Od godz.14 do teraz kręci mi się w głowie. Dopiero teraz włączyłam komputer więc to na pewno nie od tego.Znacie jakieś sposoby? To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać

Cyndi Monaghan/Getty Images Opublikowano: 09:00 Czujesz, że nagle cały świat zaczyna wirować, a ty nie masz kontroli nad tą karuzelą? Nie możesz zebrać myśli, ręce i nogi żyją własnym życiem, w uszach dzwoni, zaraz oszalejesz – to zawroty głowy. Mogą pojawić się z banalnych powodów albo być objawem poważnych chorób. Przyjrzyjmy się im bliżej. Przyczyn wirówki w głowie może być kilka. I choć uczucie samo w sobie nie jest zbyt przyjemne, bo pojawia się wtedy wrażenie, że wiruje ciało albo cała przestrzeń wokół nas, chodzenie nie działa, wysiadają widzenie i mowa, to nie zawsze musimy od razu wpadać w panikę. Zawroty głowy – alkohol i zła dieta Zastanówmy się: czy poprzedniego wieczoru nie wypiłeś czasem jednego kieliszka wina za dużo? Może ostatnim twoim posiłkiem było wczorajsze śniadanie? A woda – pijesz ją czy tylko kawę? Oto najczęstsze powody zawrotów głowy, które nie powinny budzić naszego niepokoju. Tu wystarczy dbałość o własny dobrostan, niewielkie zmiany, zwykłe pamiętanie o sobie. Odpuśćmy sobie alkohol przynajmniej na jakiś czas. Odpowiednia ilość płynów i regularność urozmaiconych posiłków to podstawa – nie od dziś wiadomo, że odpowiednia dieta to podstawa dobrego samopoczucia. Niech w torbie na stałe zagości pudełko pełne warzyw, owoców, pestek czy orzechów. Nie zaszkodzi, a pomóc może! Zawroty głowy – winne przemęczenie Niekiedy „karuzela” jest wynikiem niedostatecznej ilości snu lub przemęczenia. Jeśli jednak masz zawroty głowy z powodu zmęczenia, to oznacza, że twój organizm naprawdę zbliża się do granicy wytrzymałości. Eksploatujesz go za bardzo od zbyt długiego czasu. Nie mówimy tu o incydentalnym niedospaniu, ale regularnym niewysypianiu się. Nie o zmęczeniu po dniu pracy, ale o kumulacji takich dni. Zastanów się, od jak dawna źle sypiasz? Czy wstając rano, masz siłę, czy jesteś ociężały? Czy kładąc się wieczorem spać zasypiasz spokojnie, czy męczy cię gonitwa myśli? Czy czujesz ból w karku lub barkach – podstawowy objaw kumulowanych napięć? Może warto wówczas wziąć kilka dni wolnego i naprawdę odpocząć. Jeśli jednak stale będą dokuczać ci zmęczenie, problemy ze snem i wynikające z nich zawroty głowy, to skonsultuj się z lekarzem. Kontrolne badania nie zaszkodzą. Warto zbadać poziom potasu i magnezu. Jeśli wyjdą jakieś niedobory, lekarz zaleci odpowiednią suplementację. Zawroty głowy w wyniku niedoborów Z badań krwi możemy również dowiedzieć się, że w naszym organizmie brakuje żelaza – to często występujące niedobory zwłaszcza u kobiet. Sporo osób ma również zbyt niski poziom witaminy B12 i wbrew obiegowej opinii nie dotyczy to jedynie wegetarian. To dwa elementy wskazujące również na anemię. Wówczas zawroty głowy nie powinny dziwić, bo są jednym z objawów anemii oprócz uczucia osłabienia, zmęczenia, znużenia, problemów z koncentracją, pamięcią i sennością. Dlatego jeśli obserwujemy takie objawy zbyt długo, należy dla pewności zbadać krew. Przy okazji warto sprawdzić poziom cukru – zbyt niski może wywołać ból głowy, drżenie rąk, uczucie osłabienia i wsadzić nas na nieszczęsną karuzelę. W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję: Odporność Naturell Omega-3 500 mg, 240 kaps. 30,00 zł Zdrowie intymne i seks, Odporność, Good Aging, Energia, Beauty Wimin Zestaw z SOS PMS, 30 saszetek 139,00 zł Odporność Naturell Czosnek Max Bezzapachowy, 90 kapsułek 17,39 zł Odporność Naturell Ester-C® PLUS 100 tabletek 57,00 zł Odporność, Good Aging, Energia, Trawienie, Beauty Wimin Zestaw z lepszym metabolizmem, 30 saszetek 139,00 zł Układ krążenia a zawroty głowy Wszelkie odchyły od normy ciśnienia mogą powodować objawy w postaci zawrotów głowy. Osoby z nadciśnieniem skarżą się na zawroty, pulsowanie, uczucie kołatania, niepokoju. Po przeciwnej stronie bieguna są niskociśnieniowcy – tak samo zawirowani, ale w tle jest uczucie osłabienia i brak siły. Nie ma to jak złoty środek i książkowe 120/80 przez wiele osób możliwe do osiągnięcia jedynie dzięki lekom. Ale tu znów zonk – zawroty głowy są jednym z możliwych skutków ubocznych części leków podawanych pacjentom na choroby układu krążenia. Można jednak próbować dobrać leki w taki sposób, żeby osiągnąć cel, jednocześnie minimalizując nieprzyjemne skutki uboczne. Leki i choroby a zawroty głowy Nie tylko leki nasercowe i na ciśnienie mogą skutkować zawrotami głowy. Również niektóre antybiotyki mogą wywołać takie same skutki uboczne. Zawroty głowy czy zaburzenia równowagi wynikające z osłabienia są też oczywistym elementem grypy, silnego przeziębienia i towarzyszącej mu gorączki. Ale nie tylko. Również zaburzenia o charakterze laryngologicznym, takie jak migreny, zapalenie i urazy ucha wewnętrznego, zapalenie czy niedokrwienie błędnika, mogą skutkować zawrotami głowy. Problemy nerek i tarczycy objawiają się zawrotami, a to już poważna sprawa – jeśli wykluczyliśmy wszelkie błahe powody, a problem nie znika, skonsultujmy się z lekarzem. Zawroty głowy – kiedy powinniśmy się niepokoić? Zdecydowanie powodem do niepokoju są zawroty głowy będące wynikiem zaburzeń neurologicznych, czyli wszelkiego rodzaju uszkodzenia struktur odpowiedzialnych za utrzymanie równowagi. Z medycznego punktu widzenia zasadnicze znaczenie w utrzymaniu równowagi ma błędnik, który stanowi część ucha środkowego, oraz wzrok i dotyk. Stanowią one skomplikowany układ i nawet niewielkie uszkodzenie tych struktur może skutkować zawrotami głowy. Tego możemy dowiedzieć się jedynie ze specjalistycznych badań, które lekarz zaleci w wyniku szczegółowego wywiadu. Sporadycznie pojawiające się zawroty głowy nie powinny budzić niepokoju. Mogą być wynikiem przemęczenia lub niedostatecznej ilości snu. Zbyt szybka zmiana pozycji również może skutkować nagłym, krótkim uczuciem lekkiego zawirowania. Tak samo jak częste i jednocześnie głębokie oddechy. Wystarczy wówczas ustabilizowanie pozycji, wyrównanie oddechu i chwila odczekania, aż horyzont znów pojawi się we właściwym miejscu. Jeśli jednak zawroty głowy są częste, wyjątkowo silne i uporczywe, warto skonsultować się z lekarzem. Niespodziewany atak na ulicy, za kierownicą samochodu czy w pracy może mieć bardzo poważne konsekwencje. Przede wszystkim jednak trzeba wówczas sprawdzić, co jest przyczyną zawrotów. Są one bowiem jedynie objawem choroby, a nie schorzeniem samym w sobie. Jeśli zawroty głowy zaczynają nas niepokoić, występują nagle i mają bardzo silny charakter lub są przewlekłe i trudno nam znaleźć logiczne wyjaśnienie ich obecności, to warto porozmawiać z lekarzem. Na podstawie szczegółowego wywiadu i dodatkowych badań będzie można ustalić przyczynę zawrotów głowy i wdrożyć odpowiednie leczenie. Najnowocześniejszą metodą diagnozowania zawrotów głowy jest VNG – wideonystagmografia i ENG – elektronystagmografia; badania błędnika pozwalające wyjaśnić przyczyny zawrotów. Pomocne może okazać badanie EKG, rezonans magnetyczny, tomografia, badanie słuchu czy próby błędnikowe. Zobacz także Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem. Podoba Ci się ten artykuł? Polecamy Kręci mi się w głowie 2017-08-09 02:53:11 Co zrobić, jeżeli cały czas mi się kręci w głowie ? 2013-03-29 13:19:39 Strasznie mi się kręci w głowie .
1. Dobra, zacznijmy od małej rozgrzewki z nieprawdopodobnymi figurami. 2. Nieprawdopodobny sześcian. 3. Te kołka poniżej są nieruchome. Kręci ci się już w głowie? 4. A teraz? 5. W całości białe linie? Czy może przerywane szarymi kropkami? 6. Teraz przyjrzyj się, wszystkie poziome linie są zupełnie proste. Reklama7. Wbrew pozorom to nie jest spirala. To wyłącznie kółka 8. Te pomarańczowe kółka maja taki sam rozmiar. 9. Tak samo jak te dwie figury. 10. Ale wystarczy tych starych iluzji. Czas skoczyć na wyższy poziom. Policz ile ludzi jest na rysunku, poczekaj aż ich połowy zamienią się stronami i policz jeszcze raz. Coś się nie zgadza? 11. Teraz patrz na czarną kropkę na środku obrazka. Poczekaj aż skończy się odliczanie, a obrazek będzie ci się wydawał kolorowy, ale nie jest. 12. Potrafisz znaleźć ukrytą żyrafę na tym obrazku? Przysięgam, jest tam. 13. W którą stronę ona patrzy? W prawo czy w lewo? 14. Niebieski i zielony kolor na tym obrazku to tak właściwie ten sam kolor. Nie wierzysz? Sprawdź sobie w programie graficznym, pobierając kolor próbówką. 15. Nieskończona herbata. 16. Teraz spróbuj rozgryźć to. Przyznaj, nie potrafisz. 17. Ten koleś patrzy w bok, czy przed siebie? 18. Trzymasz się? Świetnie. Teraz patrz na krzyżyk po środku przez jakiś czas. Wygląda na to, że nie tylko twoja twarz robi dziwne miny. 19. To tylko kotek. Odetchnij chwile. 20. Pora żebyś ujrzał Jezusa. Patrz na cztery kropki po środku przez jakieś 30 sekund, potem zamknij oczy i spójrz na coś jasnego. Źródło:Lampka lub okno będą najodpowiedniejsze. 21. W tym zachodzie słońca widać bardzo znaną gwiazdę. Widzisz ją? 22. Popatrz na krzyżyk przez chwile… … i różowe kropki znikły! 23. W którą stronę ona się obraca. Wystarczy, że popatrzysz na nią chwile, a ona zmieni kierunek. 24. Teraz poczekaj, aż obrazek zbliży się do końca. No dobra nie czekaj, bo do tego nigdy nie dojdzie. 25. I nas sam koniec, może i nie obrazek, ale twój mózg tego nie przetrwa. Rozejrzyj się dookoła. Twój mózg właśnie zgłupiał. inspiracja: BF Reklama
Tu wszystko kręci się wokół wina i dobrego jedzenia, a Gospodarze tak zarażają pasją, że Goście mają u nich prawdziwe dolce vita. "Minęło już trochę czasu od naszego pobytu, ale Winnica Jerzmanice cały czas w naszej głowie :) Przepiękne i przepyszne miejsce. Ania i Michał to ludzie z pasją i niezwykle otwarci.
Polish Arabic German English Spanish French Hebrew Italian Japanese Dutch Polish Portuguese Romanian Russian Swedish Turkish Ukrainian Chinese English Synonyms Arabic German English Spanish French Hebrew Italian Japanese Dutch Polish Portuguese Romanian Russian Swedish Turkish Ukrainian Chinese Ukrainian These examples may contain rude words based on your search. These examples may contain colloquial words based on your search. Suggestions Nie wiem jak ty, ale mi wciąż trochę kręci się w głowie. I don't know about you, man, but my head is still spinning a bit. Od nazwisk i osiągnięć aż kręci się w głowie. Z dziewczyny, której kręci się w głowie może być sporo You know, there could be a lot of advantages in a girl whose head spins around. I inne rzeczy od których kręci się w głowie No results found for this meaning. Results: 11112. Exact: 28. Elapsed time: 180 ms. Documents Corporate solutions Conjugation Synonyms Grammar Check Help & about Word index: 1-300, 301-600, 601-900Expression index: 1-400, 401-800, 801-1200Phrase index: 1-400, 401-800, 801-1200
Gdy jedna z tętnic kręgowych zostanie ściśnięta lub zapętlona w odcinku szyjnym kręgosłupa, może to spowodować niewydolność kręgowo-podstawną. Skutkiem tego jest zmniejszona ilość krwi docierająca do mózgu, ucha wewnętrznego lub pnia mózgu. Kiedy tak się dzieje, mogą wystąpić poważne objawy, w tym zawroty głowy.
- Przyznam, że miałem gęsią skórkę, gdy wchodziłem do sali teatralnej, by zobaczyć tę pierwszą swoją pracę - powiedział wybitny polski artysta Witold Kaczanowski, podczas wizyty w Oświęcimskim Centrum Kultury. Na sklepieniu sali od 43 lat znajduje się fresk, który artysta namalował tuż po ukończeniu Akademii Sztuk Pięknych w Kaczanowski, światowej sławy artysta zaczynał karierę w Oświęcimiu i tutaj po 43 latach przyjechał Znany w świecie malarz, rzeźbiarz i rysownik odwiedził Oświęcim przy okazji swojego pobytu w Polsce. Spotkał się m. in. z mieszkańcami miasta. Fresk do korekty Dzieło, które zdobi salę w OCK powstało w latach 1958 - 1961. - Po głowie chodziło mi kilka pomysłów. Kilka razy zmieniałem koncepcję i chyba 4 z nich, która powstała kilka dni przed przystąpieniem do pracy, znalazła swój wyraz na sklepieniu tej sali. To znaczy nie do końca, bo ostateczny efekt miał być inny. Chciałem, aby fresk był podświetlony, ale nie mogłem dojść do porozumienia z ówczesnym sekretarzem zakładowej organizacji partyjnej PZPR w Zakładach Chemicznych "Oświęcim", pod które podlegał ówczesny ZDK. Zależało mi na pokazaniu, że każdy człowiek kiedyś odchodzi. Może uda się jeszcze wrócić do pierwotnej koncepcji, o ile znajdą się chętni do wsparcia tego przedsięwzięcia - powiedział artysta, zapowiadając, że sam będzie rozglądał się za sprzymierzeńcami w USA, gdzie mieszka na stałe od kilkudziesięciu lat. Od 1981 roku jest obywatelem Stanów Zjednoczonych. Pod wpływem Gałczyńskiego Sławę zyskał jako Witold-K. Jego prace wystawiane były m. in. wspólnie z dziełami Picassa, Chagalla, Miro, Braque'a i Giacomettiego. Jest autorem blisko 50 wystaw w Europie i Stanach Zjednoczonych. W swoich zbiorach prywatnych dzieła Kaczanowskiego ma m. in. Roman Polański. - Obrazy miałem już w głowie, gdy leżałem jako dziecko w szpitalu w Rabce. Na proces kształtowania mojego artystycznego stylu wpływ miały różne wydarzenia i ludzie. Jednym z nich był poeta Konstanty Ildefons Gałczyński, który był znajomym ojca. Któregoś dnia, gdy zobaczył moje prace, powiedział, po co malować to co już inni zrobili. Ta uwaga zabolała, ale okazała się cenna. Wtedy postanowiłem wrócić do tego, co od dawna chodziło mi po głowie - mówił o jednym z decydujących momentów w karierze Witold Kaczanowski. Malował z Picassem Od 1964 do 1968 roku mieszkał we Francji. Tutaj spotkał się i malował z Pablem Picassem. Picasso namalował m. in. jego portret Witolda-K. - Nie mogę jednak powiedzieć, że wywarł on na mnie jakiś wpływ - zaprzeczył krążącym opiniom Jedno co zwracało uwagę w kontaktach z nim, to był sposób obserwacji rozmówcy. To było jak praca kamery filmowej, która przesuwa się po człowieku czy obiekcie. Znajomy Polańskiego Równie ciekawe, jak rozdział artystyczny, są losy osobiste artysty. W 1964 roku wysłany przez Ministerstwo Kultury do Paryża, wywiózł rękopisy polskich i radzieckich pisarzy dysydenckich na Zachód. Otrzymał nagrodę Amerykańskiego Kongresu "Wolność Kultury" w Paryżu w r. 1964, ale zakazano mu powrotu do Polski przez wiele lat. Mieszkał i tworzył we Francji. W r. 1968 przeprowadził się do Nowego Jorku, a stamtąd do Kalifornii. Tutaj otworzył swoją pierwszą galerię w Beverly Hills. -_ Można powiedzieć, że otarłem się o tragedię, która dotknęła Sharon Tate, drugą żonę Romana Polańskiego i jego przyjaciół w posiadłości reżysera. W moim życiu takie bardziej lub mniej dramatyczne wydarzenia wielokrotnie się przewijały, nie brakowało jednak także radosnych chwil - _zaznaczył 72-letni artysta. Do tych ostatnich zaliczył poniedziałkową wizytę w Oświęcimiu i spotkanie z grupą oświęcimian, wśród których byli, ci którzy pamiętają go, gdy malował słynny fresk. Na koniec spotkania, artysta zapowiedział, że jeszcze przyjedzie do Oświęcimia, być może poprawić wspomniane dzieło. (BK) tRCRHV.
  • 7mpwsegfpa.pages.dev/313
  • 7mpwsegfpa.pages.dev/315
  • 7mpwsegfpa.pages.dev/6
  • 7mpwsegfpa.pages.dev/174
  • 7mpwsegfpa.pages.dev/108
  • 7mpwsegfpa.pages.dev/391
  • 7mpwsegfpa.pages.dev/197
  • 7mpwsegfpa.pages.dev/377
  • 7mpwsegfpa.pages.dev/252
  • obrazy od których kręci się w głowie